Sesja cykliczna dla Włodka (odbyła się 13 listopada)

Przeszliśmy do Twojego ciała subtelnego. Twoje ciało subtelne znajdowało się w takiej przestrzeni, gdzie szedłeś w przestrzeni, patrzyłeś pod nogi i byłeś zawiedziony, że masz tak daleko. Narzekałeś tak, że musisz jeszcze tyle iść.

Żona przeniosła Twoje ciało subtelne do neutralnej przestrzeni, na trawnik. Gdy się tam znalazłeś, żona przywołała wszystkie byty, które uważały, że zawarły z Tobą kontrakt. Pojawił się jakiś biały byt z turbanem na głowie. Żona zaczęła dyktować Ci słowa formułki, a Ty za nią powtarzałeś słowa do bytu w celu zerwania z nim kontraktu. Gdy skończyłeś, byt został odesłany do portalu. Następnie żona spytała się Ciebie do jakiej przestrzeni chciałbyś się przenieść. 

Żartowałeś, że jeśli miałbyś iść dalej tą droga, to chciałbyś mieć samochód. Żona przeniosła Ciebie na polanę z widokiem na las i na miejscu doładowała Ciebie energią ze Źródła. Następnie przeszliśmy do Twojego ciała fizycznego i duszy. 

Przy duszy przywołaliśmy wszystkie byty, które były przy Tobie w ciągu tygodnia. Pojawiły się jakieś czarne byty przy Tobie, ale trudno nam określić od czego te byty są. 

Przywołaliśmy byt od partnerki Marty. Pojawił się podobny byt, jak miałeś kontrakt, ale czarny. Twoja dusza zabroniła mu ingerencji w przestrzeń, relacje i energię.

Przywołaliśmy byt od Zosi. Pojawiły się te czarne byty, które były wcześniej. Te byty krążyły wokół Ciebie niczym natrętne muchy. Twoja dusza zabroniła im ingerencji w przestrzeń, relacje z Zosią i energię.

Sprawdziliśmy poziomy hormonów:

w mózgu – 70%

tarczyca – 65%

niedobory kwasów omega 3 – 15%

pasożyty – 18% energii kradną

Na tym zakończyliśmy sesję.